Historia T.Love pochodzi z oficjalnej strony zespołu.
Był luty `82, w Polsce panował stan wojenny. Próby nowo powstałego zespołu Teenage Love Alternative odbywały się
w wolno stojącej willi Darka Zająca (Zając), dzięki czemu nie było problemów z patrolami ZOMO.
Poza Zającem dobrze grającym na organach, nikt inny nie miał bliższej styczności z instrumentami.
Zygmunt Staszczyk (Muniek) z racji pewnego doświadczenia wokalnego w grupie Atak przekształconej później
na Opozycje zajął miejsce frontmana i basisty. Januszowi Konorowskiemu przypadła gitara, a perkusja zrobiona z
książek i zeszytów została dla Jacka Wudeckiego (Słonia).
Zespół koncertował w częstochowskich liceach a także w Domu Kultury na Stradomiu na tzw. Punk Arenie. Latem `82
odbyła się sesja nagraniowa na koncert jarocinski, niestety zespół nie zakwalifikował się. Jesienią
Muniek zaczął studiować polonistykę na Uniwersytecie Warszawskim, a Słoniu ekonomie w Krakowie. Próby
nie mogły już odbywać się tak często. Pierwszy płatny koncert odbył się w listopadzie `82. Honorarium
wynosiło 400zł. plus nocleg w orbisowskim hotelu.
Wiosną `83 odbyła się kolejna sesja nagraniowa do Jarocina, tym razem zespół miał więcej szczęścia.
Poza tym T.Love Alternative wygrał festiwal w Malborku, dzięki czemu mógł zagrać koncert finałowy. Koncert ten był
niezwykły głównie dlatego, że chłopcy pojawili się na nim w stanie nietrzeźwym, grupa musiała być siłą
usuwana ze sceny, jednak to przyniosło im jeszcze więcej fanów.
Przed koncertem w Jarocinie `83 Muniek porzucił gitarę basową, a jego miejsce zajął pierwszy w zespole profesjonalny
muzyk Jacek śliwczyński. W Jarocinie nie udało im się zakwalifikować do pierwszej dziesiątki. Pod koniec roku doszedł
drugi gitarzysta - Wojtek Wierus, którego pół roku później zastąpił Andrzej Zeńczewski. Latem 1984 T.Love wystąpił na FAMIE
w świnoujściu, po raz drugi na Festiwalu Nowej Fali w Toruniu i w Jarocinie, tylko ze tym razem poza konkursem.
W Jarocinie `84 zespół nagrał swój pierwszy album - Nasz Babylon. W marcu 1985 zespół nagrywał w profesjonalnym studiu utwór
Zabijanka na składankę Tonpressu Jeszcze młodsza generacja. Przy okazji za łapówkę w ciągu 5 godzin nagrali
materiał na swój drugi nieoficjalny album - Chamy idą.
Latem `85 T.Love wystąpił na dwóch dużych festiwalach - Rock w Opolu i Rock Arena w Poznaniu. Do Poznania w ogóle nie
dojechali z powodu zatrzymania Muńka i Słonia przez MO za przewożenie zbyt dużej ilości alkoholu. Natomiast do Opola dotarli,
ale w stanie nietrzeźwym. Być może właśnie dzięki tej akcji jeszcze tego roku zespół wystąpił w roli
gwiazdy w Jarocinie. W grudniu od zespołu odszedł Janusz Konorowski, a zastąpił go Rafał Włoczewski.
W grudniu `87 T.Love Alternative oficjalnie zmienia nazwę na T.Love. Odchodzi Słoniu i zastępuje go perkusista
Kobranocki - Piotr Wysocki. Wiosną `88 wydają pierwszy oficjalny album - Miejscowi - live. Latem koncertują
razem z DAAB`em w Związku Radzieckim.
Rok po wydaniu Miejscowi - live ukazuje się drugi oficjalny album - Wychowanie. W czerwcu `89 T.Love zagrał ostatni
koncert w starym składzie, ale już bez Andrzeja Zenczewskiego. Muniek wyjeżdża do Anglii, T.Love się rozpada...
Po powrocie Muńka zespół zawiązał się na nowo w nowym składzie. Ze starego T.Love pozostał tylko wokalista. Już
pierwsza płyta nowego zespołu wydana w `91r. odniosła wielki sukces. Album Pocisk miłości, a dokładniej piosenka Warszawa
osiągnęła szczyt ogólnopolskiej listy przebojów programu III Polskiego Radia. O utworze tym Muniek mówił tak: Napisałem
to w Londynie na emigracji - czułem nostalgię, zawsze się z tego śmiałem, a tu siedziałem w barze, zmywałem gary
i zamarzyły mi się kapusta, bigos i polskie Boże Narodzenie. śmiałem się kiedyś, że tacy faceci jak Norwid i
Mickiewicz rozrywali żyły na emigracji, a tu i mnie dopadło. Jak przypomniałem sobie tę Warszawę, studia, czas, który
minął. (...) Pamiętam, był totalnie zajęty piątek w knajpie "Parks" przy stadionie Arsenalu. To była modna
knajpa, z dobrą szamką, bez majkrołejwu. Zmywam gary i nagle mi się układa - Za oknem zimowy zaczyna się
dzień, zaczynam kolejny dzień życia - czułem, że muszę to zapisać, bo mi zniknie. Szef kuchni, grubas Mark, który
mnie lubił, pozwolił mi iść do kibla, powiedziałem, że chcę się odlać. Wziąłem serwetkę
czy papier toaletowy i napisałem pierwszą zwrotkę i początek drugiej w toalecie. Resztę dopisałem już w
pokoju, po pracy. Była tam gitara mojego kolegi Marka Majakowskiego, ułożyłem szkieletową linię basu - słynne dźwięki:
pusta, piąty i siódmy próg. Wiedziałem teraz, że jak wrócę, to muszę zmontować na nowo zespół.
Rok `92. Do sklepów trafia King, drugi album nowego T.Love, jeszcze lepsze piosenki, jeszcze większy sukces. świetne
teksty, a także niesamowita gitara Janka Benedka sprawia, iż ten album niektórzy fani wręcz kochają. W `93 roku T.Love
wystąpił zarówno na festiwalach w Sopocie i Opolu, jak też w Żarnowcu i po raz piąty Jarocinie, gdzie był jedną
z głównych gwiazd koncertu finałowego oglądanego przez 18.000 osób. Rok później po raz ostatni uległ zmianie skład zespołu.
Odszedł gitarzysta Benedek, któremu nie podobał się obecny skład.
W tym samym roku zespół wydał składankę I love You na której znalazło się aż 19 (a na kasecie 16) piosenek. Nowymi utworami
był Syn miasta oraz tytułowa I love You. Pod koniec 1994r. do sklepów trafił jeszcze jeden album - Prymityw. Przez starych fanów zespołu,
Prymityw jest określany jako ostatni powiew punku w T.Love. Niestety kolejne płyty zespołu są już nieco wolniejsze, mniej punkowe,
a bardziej popowo-rockandrollowe.
Latem `95r. zespół wydał jeszcze składankę, a właściwie reedycje starych hitów z przed 10 lat - Częstochowa 1982-85.
Patrząc z perspektywy czasu, jest to jakby pożegnanie z punkiem.
Kolejny rok przynosi kolejny album - Al Capone, mimo iż prawie nie przypomina starego T.Love, cieszył się dużym uznaniem
(wśród nowych fanów). Wprowadzał coś zupełnie innego, duże urozmaicenie instrumentalno - wokalne sprawiło, że Al Capone
zyskał wielu zwolenników.
Rok 1997. Duży sukces Al Capone był pestką w porównaniu z tym, co osiągnął kolejny album - Chłopaki nie płaczą.
Sukces tej płyty jest śmieszny z dwóch względów. Największą aprobatę zyskała piosenka, która znalazła się
na płycie dla żartu. Mowa tu o tytułowej piosence, w której T.Love parodiuje boysband. Drugą sprawą jest sukces piosenki
Jest super, jest to diametralnie inny utwór od tytułowej, a jednak cieszył się prawie tak samo dużym uznaniem jak Chłopaki nie
płaczą. Mimo iż Jest super nie jest jakimś tam banalnym utworkiem, wyrażanie widać w nim tą lekkość
jaką T.Love chciał przekazać w całym swym albumie. Jest to ironiczny utwór pełen goryczy, z powodzeniem Muniek mógłby go
zaśpiewać ciężkim, zachrypniętym głosem, tak jak np.: Pocisk miłości, jednak tak nie zrobił...
Rok po premierze Chłopaki nie płaczą do sklepów trafiła składanka Best.Love, na której znalazło się 17 czołowych piosenek,
granych prawie na każdym koncercie, plus 2 nowe. Album miał uświadomić nowych fanów, że T.Love to nie tylko Chłopaki nie
płaczą, miał też dać zespołowi trochę więcej czasu na nagranie następnej płyty.
Dwunastym oficjalnym albumem T.Love jest Antyidol. Płyta została nagrana w Anglii, jej realizatorem był Niel Simons. T.Love nagrywał
w studiu Protocol, gdzie swoje single nagrywali między innymi Blur, Suede czy Placebo. Antyidol wyróżnia się nieco ostrzejszym
brzmieniem, jest mniej instrumentów jednak dźwięki są bardziej zdecydowane. Teksty są po prostu genialne. Mimo iż nie
ma na niej zdecydowanych hitów, album nie odniósł sukcesu komercyjnego, jest to płyta, którą naprawdę warto mieć.
W listopadzie 2001 ukazał się kolejny album - Model 01. Album ten niestety nie jest kontynuacją Antyidola. Tym razem T.Love dał
swoim fanom jasno do zrozumienia - najważniejszy jest sukces rynkowy. Do nagrania albumu zostało zaproszonych wielu dobrze znanych na scenie
muzycznej gości, m.in. Kazik, Kayah, Fisz, Smolik... Modela promuje aż 5 singli, utwór "Nie, nie, nie" został uznany za piosenkę
roku 2001, a T.Love grupą roku. Album uzyskał też status "Złotej Płyty".
W październiku 2002 została wydana reedycja 2 pierwszych albumów T.Love i 2 nagrań podziemnych (w postaci bonusów) - Wychowanie razem
z Nasz bubelon oraz Miejscowi Live razem z Chamy idą. W Listopadzie odbył się koncert jubileuszowy z okazji 20-lecia istnienia
T.Love przed którym odbył się największy zlot fanów T.Love organizowany przez fanklub Teenage Love Alternative. W grudniu została
wydana płyta DVD i kaseta VHS ze wszystkimi teledyskami T.Love, dodatkowo na DVD znalazły się fragmenty różnych koncertów i inne dodatki.
Na początku 2003 ukazała się płyta ze ścieżką dźwiękową do filmu Superprodukcja. T.Love nagrał specjalnie
na nią 2 utwory. Dodatkowo na płycie znalazły się 2 debiutanckie kawałki Jarka Polaka. We wrześniu odbyły się 2 ważne
koncerty - Punk Rock Later, na którym zespół wystąpił w składzie z przed 15 lat oraz koncert w Londynie. W tym samym miesiącu
ukazał się singiel Polish boyfriend promujący długo oczekiwany koncertowy album T.Live, który na sklepowe półki trafił 9-tego
listopada. Na płycie znalazło się 21 utworów z koncertu jubileuszowego w 2002r. oraz 3 nowe studyjne utwory.
W roku 2004 zespół zagrał po raz drugi na Przystanku Woodstock na którym nakręcił koncertowe DVD.
Również w tym roku Muniek wystąpił w 2 głosnych duetach... z Krzysztofem Krawczykiem oraz z hip-hopowym zespołem Zipera.
W maju 2004 zadebiutował swoim solowym albumem perkusista T.Love - Sidney Polak, jego płyta osiągneła ogromny sukces.
W październiku 2005 zespół wszedł do studia nagrać swój kolejny album.
"I hate rock'n'roll" miał być powrotem do rock'n'rollowych korzeni, od których zespół mocno odstąpił na ostatniej studyjnej płycie (Model 01).
Do współpracy zostali zaproszeni byli muzycy T.Love - Janek Benedek, Andrzej Zeńczewski, Janusz Knorowski.
W grudniu nakładem Magic Records ukazała się solowa płyta gitarzysty - Jacka Perkowskiego.
24 marca 2006 długo oczekiwana płyta "I hate rock'n'roll" ujrzała światło dzienne.
Dzień prędzej koncertem w warszawskiej Stodole zespół rozpoczął dużą trasę koncertową, promującą nowy album.
Na tym koncercie miał też miejsce kolejny zlot fanów zespołu, organizowany przez fanklub Teenage Love Alternative.
c.d.n.
http://www.t-love.art.pl/
|